Na pierwszy rzut oka Kuala Lumpur przypomniało nam takie miasta jak Londyn i Hong Kong.Gdzie różne narodowości stanowią społeczeństwo.W KL ciężko jest wyszczególnić jedną wyróżniającą się grupę .Trzy główne to Chińczycy,Hindusi i Malezyjczycy żyjący w harmonii.Miasto bez wątpienia jest jednym z najlepiej rozwijających się w południowo-wschodniej części Azji.
Będąc w KL nie da się nie zauważyć dwóch bliźniaczych wież Petronas,które do 2004 roku były najwyższymi budynkami na świecie(490m).Szczególnie okazale prezentują się w nocy.
Jedne z ciekawszych miejsc to chińska Chinatown i hinduska Little India,gdzie jest wiele świątyń utrzymanych w znakomitej kondycji.Niezliczona liczba sklepików oraz straganów przyciągają tłumy ludzi.Można tu znaleźć wszystko czego dusza zapragnie.Nie brakuje tam również barów i tanich restauracji,które zaspokoją każde gusta(my powróciliśmy do chińszczyzny).