Phuket - największa wyspa Tajlandii i drugie po Pattaya'i najczęściej odwiedzane miejsce przez turystów.Po 10h drogi dotarliśmy do Phuket Town największego miasteczka wyspy,które okazało się niezbyt turystyczne-mieścina żyje własnym raczej spokojnym życiem.
Wylądowaliśmy w On On Hotelu,który od samego początku wydawał nam się znajomy... Po doczytaniu w przewodniku okazało się,że właśnie tu kręcono film "the Beach"z 2000 roku.Olśnieni zeszliśmy do recepcji,gdzie dostaliśmy klucze od pokoju 38 w którym kręcono scenę z Leonardo DiCaprio i Robertem Carlyle.Pokój znajdował się naprzeciwko naszego pokoju.
Wyspę zwiedzaliśmy na motorkach.Zaczęliśmy od południa zachodnim wybrzeżem zmierzając ku północy.Objazdówę przerwaliśmy tuż po zachodzie słońca. Ciężka chmura urwała się nad nami i lało jak z cebra.W deszczu gnaliśmy do Phuket Town.
Na Phukecie spodziewaliśmy się chmary turystów,w gruncie rzeczy panuje tam spokój jedynym wyjątkiem okazał się Patong mega komercyjny.Kolorowy,krzykliwy,na pełnym gazie ;)
Uwagi dla podróżujących po Tajlandii.Uważajcie na swoje bagaże podczas podróżowania autokarami.Mieliśmy dwukrotnego skana plecaków.Domniemamy,że podczas jazdy,gdy wszyscy spali,ktoś dostał się do luku bagażowego(luk był wyjątkowo duży) i przeszperał część plecaków.Straciliśmy kilka rzeczy.