Po 3 dniach spędzonych w Bangkoku dojechał do nas Radzio z którym będziemy bujać się przez najbliższe 3 tyg.Jeszcze przed jego przyjazdem zwiedziliśmy ChinaTown oraz dzielnicę turystyczną ThKhao San.
Złapaliśmy sie na tuk-tukową promocje.Za 10batów(1zł) za osobę tuk-tuk zabrał nas do świątyni gdzie był Lucky Budda póżniej do Big Budda.Promocja polegała na tym,że kierowca zabierał nas do miejsc z których dostaje bak benzyny za każdego turystę,którego przyciągnie czyli od sklepiku z garniturami i info.turystycznej.Garniturów nie kupiliśmy z informacji tur.też nic nie wynieśliśmy bo wszystko wcześniej już sprawdziliśmy.
Już z Radkiem odwiedziliśmy Vat Pho i dzielnice Silom(ping-pong show:)
W Overstay'u(15zł za pokój-najtańszy w mieście) miejscu w którym zatrzymaliśmy się na czas pobytu w BKK panował specyficzny klimat.Backpackerski hostel,który w środku wyglądał jak squot w połączeniu z trwającą 24h imprezą.
Codzienne imprezy wymęczyły nas z lekka.