Odwiedziliśmy muzeum S-21 i pola śmierci.Muzeum to szkoła przerobiona w latach 70 tych na wiezienie podczas Khmerskiego reżimu.Torturowali tam kobiety,mężczyzn i dzieci,zabijali ich a później zwłoki przewozili 15km za miasto na tzw.pola śmierci.Zachowane są tam przyrządy,które były stosowane do uśmiercania ludzi.Miejsce bardzo poruszające i chwytające za serce.Podczas Khmerskiego reżimu zginęło 3 miliony ludzi.Elita rządząca chciała wybić cała inteligencje,stworzyć idealne państwo bez "złych elementów".Jednym słowem masakra.