Pierwsze Kambodzańskie plaże zaczynają się od Kep.Od tego miejsca zaczynamy tour linią brzegową w stronę Bangkoku.Kep słynie z najlepszej morskiej kuchni w Kambodzy.Uwielbiamy ryby(ostatnio paprykarz szczeciński chodzi nam po głowie) i owoce morza wiec musieliśmy to sprawdzić.Nie zawiedliśmy się,miejscowe rybki udobruchały nasze podniebienia.
W Kep są dwie plaże,które do najlepszych nie należą.Plaża to wąski pasek piasku tuż przy głównej drodze.Małe to ale nam wystarczyło,żeby posmażyc dupska ;) Kimacje mieliśmy 0.7km od plaży w Tree Top Guesthousie.Wybraliśmy bungalow (za niecałe 4$ za chatke,najdroższy w jakim byliśmy do tej pory w Kambodzy)który miał na swoim wyposażeniu:jaszczure,żaby drzewne,pająki giganty i koniki mutanty.Dobrze,że była moskitera bo pewnie zwierzaki zjadły by nas żywcem.